ZESPÓŁ SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH

CENTRUM KSZTAŁCENIA USTAWICZNEGO

im. Władysława Stanisława Reymonta

w SZYDŁOWIE

SZYDŁÓW 57, 97-306 GRABICA

TEL/FAX. 44 617 14 01, 512 470 119

E-MAIL: zspszydlow@powiat-piotrkowski.pl

www.zspszydlow.pl

Nawałnica w okolicach Szydłowa

11 lipca nad miejscowościami położonymi na północ od Piotrkowa Trybunalskiego przeszła bardzo gwałtowna burza z porywistym wiatrem, która wyrządziła sporo szkód. Najpierw wyjaśnijmy skąd się wzięło takie zjawisko atmosferyczne i jak do niego doszło. Otóż początkowo mieliśmy bardzo słoneczny i upalny dzień. O godzinie 14 temperatura wynosiła aż 33,5 st.C, ale od rana było parno, co świadczyło o dużej wilgotności powietrza. Było to efektem napływu do Polski gorącego i wilgotnego powietrza z południowego zachodu. Jeśli chodzi o te najgwałtowniejsze burze, to konkretnie przez Bramę Morawską (jest to wąski pas obniżonego terenu oddzielający Sudety i Karpaty) przedostała się masa wilgoci, w której pod wpływem bardzo wysokiej temperatury około południa zaczęły intensywnie wypiętrzać się burzowe chmury z rodzaju Cumulonimbus Capitallus (chmura burzowa właściwa). Było to widoczne na mapie satelitarnej jako biała plama obejmująca obszar od Częstochowy aż po Łódź, która w kolejnych godzinach powoli przemieszczała się na północny wschód. Chmura burzowa, która przeszła nad Szydłowem i okolicznymi miejscowościami, powstała za Bełchatowem, a potem przechodząc nad miastem , nabrała jeszcze energii (powietrze nad miastem jest cieplejsze).

 

 

Na powyższym zdjęciu widzimy ową chmurę burzową na 15 minut przed nadejściem wichury. Nisko zawieszona chmura stropowa (najciemniejsza widoczna część chmury) z widocznymi u jej podstawy jaśniejszymi wypukłościami i "warkoczykami" świadczy o dużej energii burzy i zwiastuje porywisty wiatr. Po prawej stronie zdjęcia można zaobserwować za chmurą stropową ciemne kłębiaste chmury i przejaśnienie, co również zapowiada gwałtowną burzę z ulewnym deszczem i gradem. Ta jasność oznaczała także, że z tej strony obok głównej chmury burzowej dalej przebiega proces jej tworzenia się. Bardzo podobną chmurę stropową i przejaśnienie obserwuje się przed trąbą powietrzną. W tym przypadku nie było mowy o trąbie powietrznej, ponieważ to zjawisko powstaje wyłącznie przy przechodzeniu chłodnego frontu atmosferycznego lub frontu zokludowanego o charakterze frontu chłodnego, a ta burza powstała w masie gorącego, wilgotnego powietrza.

 

O godzinie 15.05 w miejscowości Zaborów zaczął wiać porywisty wiatr z południowego zachodu, który osiągał prędkość 105 km/h. Padał również ulewny deszcz z gradem, który w połączeniu z wiatrem sprawił, że wokół zrobiło się szaro.

 

 

Nawałnica trwała 7 minut i przemieszczała się dalej w kierunku północno-wschodnim. Najgorzej było w pasie przejścia lewego ramienia burzy o szerokości około 2 km i długości od Bełchatowa aż po Moszczenicę. Najwięcej szkód wyrządziła w miejscowościach: Zaborów, Cisowa, Kamocinek, Szydłów Kolonia, Papieże, Kamocin, gdzie wiatr powalił mnóstwo drzew. Jedno z nich zablokowało drogę między miejscowościami Żachta i Zaborów, ale zostało szybko usunięte przez straż pożarną:

 

 

W innym miejscu na drogę spadały również duże topolowe gałęzie:

 

 

 

W Zaborowie u jednego z mieszkańców grusza przewróciła się na oborę oraz została rozerwana na pół lipa, mająca według mieszkańca prawie 100 lat:

 

 

 

Tutaj upadający świerk zerwał linię doprowadzającą prąd do tej posesji:

 

 

 

A tu ktoś miał niesamowite szczęście w parkowaniu samochodów przed burzą:

 

 

 

 Poza tym wiatr uszkodził jeden dach na oborze i wyrzucił z podwórka na drogę metalowy garaż w całości, uszkadzając przy tym ogrodzenie:

 

 

Oto pozostałe zdjęcia pod tytułem "krajobraz po burzy-drzewa połamane jak zapałki":

 

 

 

 

 

 

 

Dodatkowo nie było prądu przez dwie godziny. W innych miejscowościach na trasie tej burzy także było groźnie. Podobny krajobraz z połamanymi drzewami można zobaczyć w Cisowej, Kamocinku, Szydłowie Kolonia i Papieżach. W Kamocinie natomiast żywioł już nie tylko łamał drzewa, ale i zrywał dachy. Zerwane dachy budynków są także w Moszczenicy i pobliskich miejscowościach. Jeden dach został też uszkodzony na stodole w Ostrowie, a w miejscowościach Polesie i Olendry padał grad o średnicy około 2 cm, co oznacza, że wysokość chmury przekroczyła 10 km od powierzchni Ziemi (tylko wtedy może padać grad). Prawe ramię tej samej chmury burzowej przeszło koło Sulejowa, gdzie wiatr uszkodził dach Opactwa Cystersów. W pozostałych częściach województwa łódzkiego oraz w województwach opolskim, śląskim, warmińsko-mazurskim i na zachodzie Mazowsza wystąpiły podobne zjawiska. Nad miejscowością Bogaczewo w województwie warmińsko-mazurskim przeszła trąba powietrzna, ponieważ ta chmura burzowa powstała już podczas przechodzenia chłodnego frontu atmosferycznego. W związku z nawałnicami w dniach 11-12 lipca odnotowano ponad 2000 interwencji straży pożarnej w całej Polsce.

 

Na koniec prezentuję zdjęcie chmury burzowej tuż po jej przejściu. Widać tu wyraźne zarysy chmur kłębiastych, a to świadczy tym, że burza nadal ma dużo energii (jeśli szczytowe partie chmur kłębiastych zaczynają zatracać zarysy chmur kłębiastych i przechodzą w pierzaste, co byłoby widoczne jako postrzępienie chmury burzowej na samej górze, to oznacza, że burza traci swoją siłę i będzie powoli zanikać):

 

 

Ostatnio taka nawałnica wystąpiła w naszej okolicy 20 lipca 2012 roku, kiedy to w Piotrkowie Trybunalskim przy ulicy Wojska Polskiego zostało powalonych mnóstwo drzew. Niestety gwałtownych burz można się spodziewać do końca lipca ze względu na wysokie temperatury i napływ wilgotnego powietrza z południowego zachodu.

 

Oprogramowanie CMS: DragoN-NogarD © ( www: http://nogard.pl )